Menu

ogłoszenie bezpłatne

 

Archetti z Marcinem Wyrostkiem koncertowała w Warszawie

  • Autor 

 

archettiursynow260818 241Warszawa przywitała jaworznicką orkiestrę mało gościnnie: deszczem chłodem przejmującym, w granicach 12 stopni, ogólna szarością i brakiem jakichkolwiek zwiastunów poprawy pogody.

Nic nie zwiastowało że koncert się odbędzie, oprócz sceny, która już od wczesnych godzin rannych, 26 sierpnia stała na terenie Urzędu Dzielnicowego na Ursynowie, nomen omen, graniczącego terenem z ulicą Wojciecha Kilara, wielce sprzyjającego Archetti niestety zmarłego niedawno kompozytora.

Padało.

Czyżby muzyczne lato miało odejść wraz z potokami deszczu, zmarzniętymi palcami i mało szczęśliwymi instrumentami, dla których wilgoć i chłód nie są sprzymierzeńcami.

archettiursynow260818 91Ale, ktoś powiedział - bądźmy dobrej myśli. Jeśli nawet pogoda nie dopisze, to może pod parasolem ktoś przyjdzie.
Z próby mamy nieco czarno białych zdjęć w NASZEJ GALERII , jak to w deszczu..

Trochę sceptycznie nastawieni, muzycy zajęci niezwykle gościnne progi urzędu i tamtejszy personel, i zaczęli przygotowywać się do próby, która z konieczności odbyła się na małym skrawku sceny, gdzie deszcz nie padał, bo tak się nieszczęśliwie złożyło, że zacinał właśnie od strony widowni.

Po podpięciu mikrofonów rozpoczęło się przesłuchiwania każdego instrumentu z osoba przez akustyka, który swoim podejściem do swojego fachu zrobił kolosalne wrażenie. oczywiście pozytywne. Człowiek, jak się później dowiedzieliśmy, jest wykształconym muzykiem i przygotowując koncert potrafi wysłuchać każdy, nawet najdrobniejszy dźwięk psujący doskonałość.

archettiursynow260818 99Krok po kroku, instrument po instrumencie następowało wyrównanie poziomów, barw, dynamiki tak, aby wszystko brzmiało idealnie.

Potem nastąpiła próba z zespołem Corazon i Marcinem Wyrostkiem i orkiestra dostała wolne na niemal cztery godziny.

Co tu robić kiedy pada? Muzycy doskonale wiedzą - jedno coś zjedli, inni ćwiczyli, ktoś uskutecznił małą drzemkę.

Nasza redakcja udała się dna stare miasto aby zobaczyć co zmieniło się od ostatniego razu i zaopatrzyć organizm w niezbędna porcję kalorii potrzebną w ten wręcz zimny dzień.

GALERIA Z KONCERTU - TUTAJ

archettiursynow260818 134Jakie zdziwienie nastąpiło, kiedy po powrocie przed sceną, na godzinę przed koncertem stało już ponad tysiąc krzeseł a na około dwustu z nich siedzieli pierwsi widzowie.

Niewiarygodne było również to, że z chwili na chwilę zaczęło się robić coraz jaśniej, chmury ustąpiły miejsca mniejszym obłokom, a temperatura spowodowała osuszenie i sceny, i terenu wokół niej.

Cud, po prostu cud - Archetti przyjechała więc musi być pięknie!

I było.

archettiursynow260818 140Od pierwszych taktów słuchać było że trudy próby były potrzebne i skuteczne.

Dźwięk, mimo pleneru był doskonały, światła na scenie przepiękne, a muzyka która zadysponowana została przez Marcina Wyrostka oczarowała całą ponad półtoratysięczną publiczność.

Dobór repertuaru jak przystało na trwające mimo wszystko lato, doskonały: było argentyńskie tango, węgierska "Palinka" i motyw z serialu "Janosik".
Były też przeboje muzyki klasycznej w porywającym wykonaniu oraz piosenki m.in. z repertuaru Reny Rolskiej, które śpiewał Łukasz Juszkiewicz.

archettiursynow260818 222Na scenie wystąpili: Marcin Wyrostek - akordeon, Łukasz Jajkiewicz - wokal, Zespoł Corazon w składzie: Marcin Wyrostek - akordeon, Mateusz Adamczyk - skrzypce, Daniel Popiałkiewicz - gitara, Agnieszka Haase-Rendchen - fortepian, Piotr Zaufal - bas, Krzysztof Nowakowski - instrumenty perkusyjne.

Oczywiście wspaniale w granatowych sukniach Pań i eleganckich garniturach Panów pokazała się nasza "Archetti" ? Orkiestra Kameralna Miasta Jaworzna, która wyjątkowo mocno została oklaskiwana przez warszawską publiczność i władze dzielnicy Ursynów i wielokrotnie prezentowana przez Marcina Wyrostka jako świetnie współpracująca na scenie grupa wyjątkowych profesjonalistów.

archettiursynow260818 248Nie mogło obyć się bez bisów, nie mogło obyć się bez kwiatów dla artystów, w tym dla orkiestry złożonych na ręce dyrygenta, Macieja Tomasiewicza.

Tak oto Jaworzno za sprawą muzyki stało się znane w kolejnym zakątki naszego kraju, przy wspaniałej publiczności.

Trochę szkoda, że u nas tak trudno przekonać zarówno przeciętnych mieszkańców, jak i osoby, które określają się jako zadeklarowani melomani, aby raz na miesić znalazły czas i przyszły na koncert naszej chluby.

Kolejny koncert w Jaworznie już w październiku. Być może przedwyborczy czas sprawi, że warto będzie oderwać się od kampanijnej codzienności, albo w wypadku kandydatów, może być to dobrym sposobem na pokazanie się wśród mieszkańców i być może po raz pierwszy posłuchanie Archetti.

Oby to nie był jednorazowy przypływ uczuć do muzyki i naszych kameralistów.

GALERIA Z KONCERTU - TUTAJ

 

 

 

Powrót na górę

Kultura

Polskie portale

INSTYTUCJE

Follow Us