Menu

ogłoszenie bezpłatne

 

Mohoric najlepszy w Bukowinie, Sivakov zwycięzcą Tour de Pologne

  • Dział: Breaking news 2




tdp final19

Matej Mohoric (Bahrain Merida) w wielkim stylu wygrał siódmy etap 76. Tour de Pologne UCI World Tour z BUKOVINA Resort do Bukowiny Tatrzańskiej. Zwycięzcą klasyfikacji generalnej CARREFOUR został Pavel Sivakov (Team Ineos).

Ostatni etap 76. Tour de Pologne UCI World Tour to 153 kilometry trudnej trasy z pięcioma Górskimi Premiami TAURON I kategorii. Zawodnicy mieli do pokonania dwie duże rundy o długości 59,6 km oraz jedną mniejszą o długości 33,8 km. Na trasie znajdowały się także trzy Lotne Premie LOTTO.

Przed siódmym etapem liderem wyścigu był Duńczyk Jonas Vangegaard (Team Jumbo – Visma). W klasyfikacji generalnej miał zaledwie cztery sekundy przewagi nad Sivakovem i sześć sekund nad Hindleyem. Polscy kibice wierzyli, że w walkę o końcowe zwycięstwo włączy się Rafał Majka (Bora-Hansgrohe), który tracił do lidera 20 sekund. Obok walki o klasyfikację generalną trwała rywalizacja między Tomaszem Marczyńskim (Lotto Soudal) i Simonem Geschke (CCC Team) o zwycięstwo w klasyfikacji Najlepszy Góral TAURON.

Od samego startu w peletonie było nerwowo, a po kilku nieudanych próbach ataków z przodu uformowała się kilkunastoosobowa ucieczka, która wypracowała trzy minuty przewagi. Pierwszą górską premię Ściana HARNAŚ wygrał Geschke, na Lotnej Premii w Szaflarach triumfował Matej Mohoric. Kolejne dwie górskie premie – Ściana BUKOVINA i HARNAŚ – padły łupem Marczyńskiego, który w tym momencie był liderem klasyfikacji górskiej.

Przed drugą lotną premią w Szaflarach zaatakował Matej Mohoric. Wygrał premię, wypracował minutę przewagi i samotnie pokonywał kolejne wzniesienia i kolejne górskie premie, a także lotną premię w Jurgowie. Za jego plecami trwały ataki kolarzy walczących o końcową klasyfikację, jednak żaden nie przyniósł powodzenia. Osłabł Tomasz Marczyński, a ponieważ Simon Geschke punktował na kolejnych górskich premiach to kolarz CCC Team zwyciężył w tej klasyfikacji.

Mohoric utrzymał przewagę do samego końca i w wielkim stylu wjechał na metę w Bukowinie Tatrzańskiej. Drugie miejsce zajął Neilson Powless z Team Jumbo – Visma, a trzecie Gianluca Brambilla z Trek-Segafredo. Piąty finiszował Paweł Poljański z Bora – Hansgrohe.

Na piętnastej pozycji dojechał Pavel Sivakov i to kolarz grupy Team Ineos triumfował w klasyfikacji generalnej CARREFOUR. Dotychczasowy lider Duńczyk Jonas Vangegaard z Team Jumbo – Visma stracił ponad czternaście minut. Drugie miejsce w całym wyścigu zajął Jai Hindley (Team Sunweb) ze stratą dwóch sekund do zwycięzcy. Trzeci był Diego Ulissi (UAE Team Emirates).

Zwycięzcą klasyfikacji Najlepszy Góral TAURON został Simon Geschke (CCC Team), Najlepszym Sprinterem LOTOS Marc Sarreau (Groupama-FDJ), a Najaktywniejszym Zawodnikiem LOTTO Charles Planet (Team Novo Nordisk). Najlepszym Polakiem LOTOS został Rafał Majka (Bora-Hansgrohe), który w klasyfikacji generalnej był dziewiąty. Najlepszą drużyną 76. Tour de Pologne UCI World Tour został Team Ineos.

Matej Mohoric (Bahrain Merida) Od samego początku byłem skupiony na ucieczce. Czułem się dobrze i postanowiłem się oderwać – widziałem, że tempo nie było wystarczające i grupa zaczynała nas doganiać. Myślałem, że ktoś do mnie dołączy, ale musiałem jechać sam. Udało się utrzymać przewagę do samej mety.

Pavel Sivakov (Team Ineos) Wczoraj był trudny i nerwowy etap. Dziś kontrolowaliśmy sytuację, wiedzieliśmy, że będziemy walczyć o koszulkę. Zespół spisał się świetnie, bardzo mi pomógł. Mamy silny, mocny skład. Teraz skupię się na mistrzostwach świata.

Rafał Majka (Bora – Hansgrohe) Myślę, że mamy się z czego cieszyć. Dla mnie to świetne przygotowanie do Vuelty. Wygraliśmy dwa etapy, mamy dwóch zawodników w czołowej dziesiątce. Oczywiście chciałoby się więcej, ale taki jest sport, a my każdego dnia możemy się czegoś nauczyć.

Czytaj dalej...

Czesław Lang nie tak wyobrażał sobie start tego etapu

  • Dział: Relacje




tdp19jaworzno 92

W atmosferze smutku i żałoby odbył się czwarty etap Tour de Pologne UCI World Tour. Peleton przejechał trasę w ciszy oddając hołd Bjorgowi Lambrechtowi i jednocząc się w bólu z drużyną Lotto Soudal.

Przed startem w Jaworznie kolarze w milczeniu podpisali listę startową. Sam start poprzedziła minuta ciszy, a stojący na przedzie peletonu kolarze Lotto Soudal mieli numery startowe 143. Grupa Lotto Soudal prowadziła peleton przez 48 kilometrów. Na 48 kilometrze wszyscy ponownie zatrzymali się na minutę ciszy. Następnie każda z drużyn prowadziła peleton przez 7 kilometrów. Na ostatnich kilometrach grupa Lotto Soudal jechała przed peletonem. Przed metą na podjeździe pod Kocierz wszyscy zatrzymali się, aby w milczeniu uczcić pamięć Bjorga Lambrechta.

- Dziękujemy wszystkim członkom kolarskiej społeczności, którzy połączyli się w bólu z rodziną, przyjaciółmi i drużyną Lotto Soudal po tej wielkiej stracie. Wsparcie i wyrazy współczucia w tak trudnym momencie żałoby były niezwykle ważne. Dziękujemy Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Europejskiej Unii Kolarskiej, Stowarzyszeniu Organizatorów Wyścigów, Stowarzyszeniu Kolarzy Zawodowych, zespołom, pozostałym organizacjom i osobom za wsparcie i współczucie. Dziękujemy sponsorom, partnerom oraz miastom, a także wszystkim kibicom, którzy w specjalny sposób uczcili pamięć Bjorga Lambrechta – powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny wyścigu.

Czwarty etap został zneutralizowany, nie było premii, wyników, nie nastąpiły zmiany w klasyfikacjach. Do jutrzejszego etapu z Kopalni Soli „Wieliczka” do Bielska-Białej kolarze przystąpią zgodnie z klasyfikacją po 3 etapie.

tdp19jaworzno 34Czesław Lang nie tak wyobrażał sobie start tego etapu. To dla Niego wilekie traumatyczne przeżycie, jako dla organizatora, dyrektora, duszy całego wielkiego kolarstwa w Polsce.

Jaworzno wsparło kolarzy swoim spokojem, wyrozumiałością, ciszą, która panowała na rynku i uśmiechem nadziei okazywanym przejeżdżającym kolarzom.

Ten etap i ten wyścig zostanie w pamięci i uczestników i widzów jako pełen dramatyzmu, spowodowanego nieszczęściem, jakie rzadko zdarza się w tej dyscyplinie sportu. Są urazy, nawet ciężkie, ale śmierć nie gości w peletonie często.

Start i przejazd rowerzystów wyglądał jak kondukt żałobny - wypowiadali się polscy i światowi dziennikarze w mediach.

tdp19jaworzno 71O ile jednak cisza i spokój były sytuacją niecodzienną na takiej imprezie, to sprzyjały one naprawdę dobremu odbiorowi sportowego wydarzenia, bez uciążliwej przeraźliwej muzyki przekrzykiwanej przez komentatora, bez wielkiego zamieszania towarzyszącemu przemieszczaniu się zarówno zawodników jak i vipów wszelkiego stopnia z "parciem na szkło", byle by dobrze wyjść na fejsbukowym selfie.

Kibice stworzyli sami niezwykłą atmosferę i za to im, czyli jaworznianom należą się wielkie podziękowania. Przyglądały się nam stacje telewizyjne z wielu krajów, komentowali najlepsi dziennikarze i wobec nich okazaliśmy się wspaniałą społecznością.

My mamy galerię z rynku, jednak nie staraliśmy się przedstawić TDP w żałobie. Życie musi się toczyć dalej, niezależnie od tego, kto przed tą tajemniczą granicą, a kto już za nią.

 

Czytaj dalej...

Po śmierci belgijskiego kolarza - Biuro Lang Team Informuje. W Jaworznie bez parady rowerowej

  • Dział: Breaking news




Bjorg Lambrecht
Szanowni Państwo,

Z największym smutkiem informujemy o śmierci Bjorga Lambrechta, belgijskiego kolarza grupy Lotto Soudal.

Na 48 kilometrze trasy trzeciego etapu Tour de Pologne kolarz zjechał z drogi i wyniku upadku odniósł bardzo poważne obrażenia. Ratownicy pogotowia zapewnili natychmiastową reanimację zawodnika i transport do Szpitala Wojewódzkiego w Rybniku. Tam lekarze podjęli dalsze intensywne działania, jednak obrażenia kolarza okazały się zbyt poważne.

Wszyscy jesteśmy niezwykle wstrząśnięci tragedią, która się wydarzyła. Brakuje słów, by opisać uczucia, które towarzyszą nam wszystkim. Łączę się w bólu i smutku z rodziną, kolegami z drużyny i wszystkimi członkami kolarskiej społeczności. Jednocześnie zapewniam o wielkim wsparciu. Bjorg Lambrecht na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako wspaniały kolarz i człowiek - powiedział Czesław Lang, Dyrektor Generalny wyścigu.

Z szacunku dla Bjorga organizatorzy wyścigu wspólnie z komisją sędziowską oraz grupami kolarskimi podjęli decyzję, że czwarty etap Tour de Pologne będzie zneutralizowany.

Trasa została skrócona do 133,7 km, a z dwóch zaplanowanych rund odbędzie się jedna.

Start w Jaworznie zaplanowano na 12:10. Każda kolejna decyzja dotycząca jutrzejszego etapu zostanie przekazana jutro rano w uzgodnieniu z zespołem Lotto Soudal.

Jednocześnie informujemy, że w dniu 6 sierpnia w Jaworznie nie odbędzie się parada rowerowa Kinder+Sport Mini Tour de Pologne oraz zawody z cyklu Cup.

(Biuro Prasowe Lang Team)

Redakcja Portalu MojeJaworzno składa wyrazy współczucia i ubolewania po tragedii na trasie TDP.

 

kolarz

Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS

Kultura

Polskie portale

INSTYTUCJE

Follow Us