Karp na miarę mistrzostwa koła PZW Jaworzno

niedziela, 23 kwietnia 2017 18:07
Autor Alex
wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę

Rzadko zdarza się aby zawody wędkarskie wygrać złowieniem tylko jednej ryby. Jedna ryba w siatce, to ryba honorowa, ale żeby była ryba zwycięską?!

I to na miarę Mistrzostwa!

W Byczynie, na stawach Makowiska odbyły się w niedzielę, 23 kwietnia zawody z cyklu grand Prix, mające równocześnie wymiar mistrzostwa na rok 2017.

Pogoda bardzo nie sprzyjała wędkarzom. Kto łudził się, że im bliżej południa, tym będzie cieplej, wszak już przecież koniec kwietnia, zawiódł się i nie będąc odpowiednio ubranym, kapitulował zbierając manatki nawet dopiero po dwóch godzinach łowienia.
Kto miał na sobie ciepłe spodnie, kto był ubrany na cebulkę wytrwał do końca i mógł "załapać się" do finałowej dziesiątki.

Ryba wybitnie nie brała. Niemal trzydziestu wędkarzy dwoiło się i troiło, aby podać jej odpowiednio pachnącą zanętę i dobrze zaprawionego robaka, a tylko kilku udało się zwabić małe stadko płotek, parę okoni i wstrętnych jazgarzy w okolice haczyka.
Tylko jeden z zawodników, a trzeba tu mówić o niebywałym szczęściu, złowił na filigranową wędkę, i arcycieniutką żyłkę karpia, jedynego tego dnia i to pozwoliło mu być bezkonkurencyjnym.
Kolejne miejsca zajęli zawodnicy, którzy złowili od 15 do 1410 dekagramów ryb.
Podium zajęli Paweł Marzęciak, Robert Malec i Oktawian Anders.
Jak mówią starzy wędkarze, takich zawodów pod koniec kwietnia nie pamiętają. Na stanowiskach przeżyli w zasadzie wszystkie cztery pory roku. Było i wiosenne orzeźwienie, i letnie słońce palące w twarz, i jesienny wiatr, i śnieg, i mróz.
Wszyscy mają nadzieję że następne zawody będzie można rozegrać już w podkoszulkach z krótkimi rękawkami.